Jak powiedzieć przyjaciółce że… Jak powiedzieć przyjaciółce że jej „przyjaciel” z którym spędza dużo czasu, bardzo mi się podoba i jestem zazdrosna? Mogę tez dodać, że gdy ja byłam już zauroczona, ona powiedziała, że jej się spodobał (teraz am już innego chłopaka).
Odp: Powiedzieć jej, że się zakochałem? adela 07 napisał/a: Jemu nie zostanie niesmak, tylko będzie nam tu truł podobnie jak ma to miejsce w takich sytuacjach, że on taki zakochany, miłość wyznał, w ona napewno z chamem i prostakiem, jest,i w ogóle w przechodzonym związku albo inne kosmiczne wymysły.
16 Październik 2008. #2. Takie klasowe chodzenie z kimś to często niewypał kończący się wielką kłótnia, jestem w gim i u mnie w klasie tak było. Moja najlepsza niegdyś kumpela chodziła z naszym kolegą z klasy (oboje liderzy, ona wśród dziewcząt a on u chłopaków). Już od dawna nie są razem, a nasza klasa jest w totalnej
I zwykle są to dowcipy ze spraw intymnych. Bliższe relacje, związki, sprawy kobiece - jeśli w twojej obecności chłopak żartuje właśnie z tych tematów, możesz podejrzewać, że się tobą interesuje. Żarty i dowcipkowanie to sposoby, w jaki chłopcy radzą sobie z tematami, z jakimi wcześniej nie mieli styczności.
Miłość przyjacielska – Storge. Tego typu miłość rozwija się powoli u ludzi, którzy znają się od dłuższego czasu. Ludzie preferujący ten rodzaj miłości nie szukają jej, przydarza się ona im w trakcie zajmowania się innymi czynnościami. Różnice opinii czy kłótni nie są zagrożeniem dla związku takiego człowieka.
Specjalista na pewno pomoże poradzić sobie z sytuacją. Mgr Katarzyna Schilf Pedagog , Łódź. 63 poziom zaufania. Witam to sytuacja, która wywołuje u Pani duże napięcie, boi się Pani konsekwencji przyznania się do swojego uczucia. Warto porozmawiać o tym najpierw z psychologiem i wspólnie zastanowić się jak rozwiązać ta sytuację.
Zdrady można dopuścić się nie tylko w związku. Wie o tym nasza czytelniczka, która napisała do nas anonimowy list o tym, że po wielu latach od zdarzenia, nadal czuje się winna tego, że poszła do łóżka z byłym facetem przyjaciółki. Przeczytajcie historię dziewczyny, która nie wie, czy powinna przyznać się bliskiej osobie do błędu.
Prawdopodobnie zasnęła na kanapie. Później ekspert stwierdził, że właśnie tam zaczął się pożar. Pewnie od papierosa, który wypadł z dłoni pijanej kobiety. Widziałam, jak przed szóstą rano przyjechała taksówka i wysiadł z niej Marcin. Patrzyłam, jak rozmawia z dowódcą wozu strażaków. Jak ukrywa twarz w dłoniach.
Jak delikatnie powiedzieć przyjaciółce że to koniec? 2012-02-02 18:59:07; Czy mam powiedzieć najlepszej przyjaciółce w twarz że to koniec naszej przyjaźni? 2013-05-11 19:54:04; Jak powiedzieć przyjaciółce że to koniec naszej "przyjaźni "? 2011-05-30 01:37:38; Jak powiedzieć kumplowi, że to koniec przyjaźni? 2011-01-19 21:22:09
Zobacz 7 odpowiedzi na pytanie: Co mam powiedzieć byłej przyjaciółce? Szkoła - zapytaj eksperta (1751)
80u7wMY. zapytał(a) o 20:38 Jak powiedzieć przyjaciółce, że się w niej zakochałam? Chyba zakochałam się w mojej przyjaciółce (a jestem dziewczyną).. trawa to już kilka lat, jednak dłuższy czas nie dopuszczałam tego do siebie.. Ale w końcu sama przed sobą się do tego przyznałam. Boję się, ze jak jej o tym powiem, to mnie wyśmieje . A nawet jeśli nie, to potem podświadomie zmieni się jej stosunek do mnie.. Nie chcę narażać przyjaźni.. Jak myślicie, powiedzieć jej czy nie? I jak to zrobić?
przed tym nie uciekniesz. to samo w koncu wyjdzie bo albo ty nie wytrzymasz albo jezeli on cos do ciebie czuje to on sie wybrac czy wolisz mu powiedziec i stracic go jako przyjaciela jesli mu sie nie podobasz albo byc blisko niego jako przyjaciolka ale tym samym katowac siebie. kazdy przypadek jest inny wiec trudno nam bedzie ci doradzic tym bardziej ze i tak zrobisz po swojemu. Może nie tyle katuje się, bo ciesze się że mogę mu pomagać i doradzać . Wtedy czuje się mu potrzebna, tylko sama nie wiem co o tym myśleć a jakoś łatwiej jest przelać swoje myśli do internetu i wysłuchać opinii bezstronnych ludzi zamiast koleżanki która mówi żebym sobie dała spokój bo parka w klasie to niewypał... itp a wysluchiwanie o jego potencjalnych dziewczynach to nie katowanie? para w klasie to nie problem jesli wam by to nie przeszkadzalo. a jesli on mowi ci taki rzeczy chce zwrocic na siebie twoja uwage? moze chce wybadac temat dlatego nie mowi wprost tylko z podtekstem zastanawialas sie nad tym? Owszem, ale mamy jedna pare w klasie i tak to się skończyło ze się wszyscy tak wtracali itp że obecnie juz razem nie są... A nie chce żeby przez osoby 3 stracic kogoś tak dla mnie ważnego. Tak przynajmniej jako przyjaciólka mam go blisko siebie. Może masz rację że mówi takie rzeczy bo chce zwrócić na siebie uwage, ale kto wie. Ostatni związek pokazał mi że trudno mi zrozumieć mężczyzn. a co to podstawowka zeby pozwalac sie wtracac innym? jezeli sami bedziecie wciagac w to innych to tak to sie moze zakonczyc. jezeli sie boisz jakby zareagowal to najpierw odpowiadaj na jego insynuacje. jakby nie bylo z przyjacielem mozna na kazdy temat pogadac wiec nie masz sie czym krepowac. zobaczysz jak bedzie na to reagowal. no nie podstawówka ale wiesz jak jest. 18 lat a nie każdy zachowuje się na tyle dojrzale a moja klasa to same orangutany wręcz.. dzieki za radę, mam nadzieję że sytuacja tak się obróci że oboje bedziemy zadowoleni NiuniaSko dobrze radzi.. Wiesz, może i jestem trochę młodszy, jednak już otarłem się o miłość i hmm.. Miałem podobną sytuację Zakochałem się w przyjaciółce i ciężko mi było to trzymać w sobie.. Pewnego dnia po prostu jej to powiedziałem i ona mnie wspierała.. A no i mi było lżej, że już nie jestem z tym sam, że nie muszę tłumić w sobie uczuć .. Nie wyszło nam, no ale takie życie.. I to nie oznacza, że w Twoim przypadku też tak będzie, bo jeśli on Ci mówi takie rzeczy, to widać, że i jemu zależy. Być może zależy mu na Tobie tylko[albo aż] jak na najlepszej przyjaciółce, ale to już bardzo blisko do tego, aby zależało mu jeszcze bardziej Uświadom mu to i nie mów mu tego z poczuciem winy, bo to nie jest Twoja wina ani nikogo innego, mów mu o tym otwarcie i też nie 'od tak', tylko żeby poczuł, że to nie żarty i że naprawdę go kochasz. Hm, może być zaskoczony, albo i nie, ale na pewno będziesz o wiele do przodu z całą sytuacją Później tylko czekać na to, co będzie Powodzenia Puszek1245 dzięki, przykro mi że Wam nie wyszło... widzisz ja się boje porażki.. że się zbłaźnię zwłaszcza przed Nim , ale może nie będzie źle. Musze się zebrać w sobie i odważyć bo niestety nieśmiałość moja słaba strona.. trudno mi będzie to powiedzieć chociaż jest On osoba wobec której jestem najbardziej otwarta .. co za kurcze ironia losu.. agrhh , musze się wciąć w garść i już.. to chyba nie takie trudne... Właściwie nie wiem co więcej dodać od osób w strasznie trudnej jednak,że najlepszym wyjściem jest przyznanie się do swoich na początku w jakiś sugestiach,żartach żeby zobaczyć jego jeśli nie czuje tego co ty-możesz go stracić,ale zawsze jest to prawdopodobieństwo,że on czuje to samo,o tyle większe,iż jak widać zależy mu na tobie Powodzenia,trzymam kciuki. Wiem, że to będzie trudne ale wyznaj mu co do niego czujesz. Jeśli to Twój prawdziwy przyjaciel (a z tego co piszesz wnioskuję, że tak) nie powinien Ciebie wyśmiać. Być może on czuje do Ciebie to samo? Możesz też nie powiedzieć nic i męczyć się a gdy znajdzie sobie dziewczynę zrozumiesz, że facet (kto wie, być może Twojego życia) przeszedł Ci koło nosa. Oczywiście nie narzucam Tobie swojego zdania, zrobisz jak uważasz. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Pozdrawiam i trzymaj się jestem ciemna... nie rozumiem jak facet mówi "zasługujesz na kogoś lepszego". to nie jest jakieś średniowiecze w końcu, że liczy się pozycja społeczna. trzeba szanować to co się wspólnie buduje, a nie spiepszyć w ciągu jednego dnia...bo jest ten ktoś lepszy. ale czy tak trudno zrozumieć, że jak się kocha to nie ma lepszego?! dlatego musisz mu powiedzieć wszystko, postawić na jedną karte, bo długo tak nie wytrzymasz. Ja się dołączam do tego, że powinnaś z nim o tym pogadać... Zacznij od tego czy jeszcze kiedyś on myślał o was jako o kimś więcej.. Życzę powodzenia i odwagi, której jak widać nie tylko mi w takich sprawach brakuje Widzę, że nie jesteś kolejną marudzącą nastolatką jakich miliony w tym kraju - to już coś. Wg mnie najlepiej będzie jak z nim szczerze i otwarcie o tym porozmawiasz bo jeśli jest jakaś iskierka nadziei, że on może coś do Ciebie czuć (a wydaje mi się, że tak jest) to nie warto marnować czasu Widzę, że fanka Pamiętników Przetrwałam kolejny dzień w szkole siedząc z nim na prawie wszystkich lekcjach. Było jak zawsze, śmialiśmy się i w ogóle super.. ale nie miałam na tyle odwagi by powiedzieć mu że będziemy musieli porozmawiać bo szkoła to raczej nie najlepsze miejsce na takie rozmowy... Taki ze mnie tchórz że boje się że go stracę. ;C yhh.. dzięki za rady i nie potępianie mnie.. Czarnaaa - a owszem owszem na bieżąco oglądam nowe odcinki zanim jeszcze je rzucą z napisami na jakąś polską stronę ^ ^ Odpowiedział(a): Czarnaaa, 21 października 2011, 23:55 0 No to witaj w klubie obsesyjnych oglądaczy VD Też należę do tego klubu Wiem że tego i tak nie zrobisz ale powiedz mu o swoich uczuciach. Po co siebie katować? Może On też coś do Ciebie czuje. Jeśli powiesz mu i po jakimś czasie się rozpadnie-to to nie była przyjaźń. Jeśli jednak On coś do Ciebie czuje? Będziecie szczęśliwą parą i to w możliwie szybkim czasie. Więc może jednak warto spróbować? Może w końcu zbiorę się na odwagę. W ogóle własnie dodałam wpis na facebooku odnośnie miłości że tak powiem a On od razu to polubił. Nie sądziłam że śledzi moje wpisy także jestem mile zaskoczona i podniosło mnie to baaardzo na duchu. Chciałabym mu powiedzieć i mieć to z głowy ale to nie takie proste.. Powiedz mu o swoich uczuciach. Mialem zbliżoną sytuację. Przyjaźniłem się z dziewczyną jakiś czas, w końcu zbliżyliśmy się na tyle, że oboje dla siebie wszystko i wszystkich "olewalismy", widywaliśmy się całymi dniami, niby rozmawialismy o takich dziwnych rzeczach kto nam się podoba i tak dalej, ale ja z czasem będąc tak przy niej zrozumiałem ze znaczy dla mnie coś więcej.. Oczywiście tak jak Ty nie ujawniłem tego - nie chciałem jej jej dotyk i spojrzenie było dla mnie tak idealne. Pisaliśmy nieraz smsy które po dokładnym przeanalizowaniu nie wyglądały przyjacielsko, Marzyłem tylko o tym by ją pocałować,ale nie mogłem bo to przecież PRZYJACIOLKA byla. Jednak w krótkim czasie uświadomiłem sobie, że nie mogę być jej obojętny, ze wyglada to zbyt idealnie, by zalezalo jej wylacznie jak na przyjacielu - miałem rację. Okazało się ze wlaściwie pokochała mnie mniej więcej w tym samym czasie co ja ją, ale też bała się o tym mówić. związalismy się. i mimo że z czasem wszystko się spieprzyło ( nie ze względu na to ze bylismy przyjaciolmi i nagle sie zwiazalismy) to nigdy nie pożałuje tego ze w końcu wyszlo jak wyszlo, ze moglem być z nią tyle czasu i w końcu swobodnie wyznawać jej co czuję a nie tlamic to w sobie. może byc ciezko,ale wydaje mi sie ze on czuje tez cos do Ciebie - powiedz mu o tym, moze nie wprost, ale zrob cos, by dac mu to do zrozumienia, pokazac.. trzymam kciuki Nie baw się w facebooki, gadu gadu i inne, tylko sie z nim spotkaj Wiem, że to nie takie proste, ale naprawdę, jeśli chcesz zmian, konieczne widuję się z nim przynajmniej 5 razy w tygodniu i kurde po prostu nie moge . zacina mnie. siiwa , też jak czasami patrzę w archiwum, smsy albo po prostu przeanalizuję nasze rozmowy tez mi się wydaje że jest to coś więcej. ale kurde, boje się podjąć to ryzyko... a przeciez kto nie ryzykuje - nie ma. ;x yhh to się odkochaj. Jakby to było takie proste ... Odpowiedział(a): killme, 23 października 2011, 20:08 0 W ogóle to trzeba zacząć od tego, że jeżeli jedna osoba pożąda drugą, to nie można nazwać tego przyjaźnią Odpowiedział(a): killme, 23 października 2011, 20:22 0 dokładnie dlatego też nie rozumiem, jak pisałem wyżej, jak można kochać przyjaciela inną miłością niż przyjacielską co dopiero pożądać... to już nie przyjaźń a tak z innej beczki mam pytanie.. co z kotkami ? Łooo... Kotków już dawno nie mam Całe szczęście znaleźli się ludzie, którzy z chęcią je ode mnie zabrali Odpowiedział(a): killme, 23 października 2011, 20:27 0 rozumiem, że ludzie o dobrym sercu, którzy pokochają kotki tak jak ja bym je pokochał Tak jest W tym małe dzieci, które pewnie z miłości urwą im ogonki Odpowiedział(a): Czarnaaa, 24 października 2011, 00:02 0 Maryś, poplułam laptopa przez te ogonki xD hmm. spróbuj się sprawdzić jako bardzo dobra przyjaciółka. on wtedy zobaczy że jesteś dużo warta . spróbuj też się dowiedzieć kto mu się obecnie podoba. na razie ,jeśli nie jesteś pewna że on też coś więcej do ciebie czuje to nie mów mu o swoich uczuciach do niego , bo może cię wtedy odrzucić . nie wiem co mogę więcej powiedzieć bo i tak zrobisz jak uważasz . ale życzę żeby ci się udało go zdobyć mialam to samo,ale w tym roku sie wyprowadzil i powoli o nim czasani go widuje jak do swojego kuzyna a do mojego kolegi przyjezdza Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
Przyjaźnie damsko-męskie są skomplikowane – każdy to powie. Ale czy każdy jest w stanie powiedzieć, w którym momencie przyjaźń przeradza się w miłość? Granica potrafi być bardzo płynna. Postaram się dzisiaj zwrócić uwagę kobietom na sygnały świadczące o tym, iż ich przyjaciel się w nich zakochał. Może stanie się to przyczynkiem do poważnej rozmowy na temat ich relacji i przyszłości – razem bądź osobno. JAK SIĘ ZACHOWUJE ZAKOCHANY PRZYJACIEL? 1. Zabiera na rodzinne spotkania i przyjęcia Skoro przyprowadza przyjaciółkę i poznaje ją z jego najbliższymi to jest ona dla niego kimś szczególnym. Chciałby, aby złapała z nimi dobry kontakt, a w perspektywie stała się członkiem rodziny. 2. Organizuje romantyczne spotkania pod jakimkolwiek pretekstem Będzie chciał się nagle wygadać, coś omówić, przejechać sam na sam. Stworzy przy tym romantyczny klimat jak nigdy wcześniej. Będzie się starał, aby to spotkanie bardziej przypominało randkę. 3. Często zaprasza do siebie Wysuwa propozycje spotkania u niego w domu, a nie na mieście. Zaprasza wprost albo pokątnie, czego wcześniej nie robił. Sugeruje, że mogłaby go odwiedzić, gdyby niechcący pojawiła się w jego okolicy. 4. Kupuje wino i smakołyki na wspólne spotkania we dwoje Jakby czasy kumplowskiego piwa i pizzy na cienkim odchodziły w zapomnienie. Pragnie rozluźnić atmosferę i uczynić spotkanie bardziej intymnym przeżyciem. 5. Jest trochę nieśmiały i zestresowany w kontakcie w cztery oczy Zależy mu na tym, by wypaść jak najlepiej, więc trudno mu opanować swoje nerwy. Zdarza mu się zacząć zdanie i urwać je w połowie. Nie chce niczego zepsuć, więc ma opory przed wyznaniem tego, co czuje. 6. Wciąż pomaga i wsłuchuje się w potrzeby Jest czujny na to, w jakim nastroju i stanie jest jego przyjaciółka. Wyciąga do niej rękę nawet, gdy nie prosi go o pomoc. Wyłapuje z rozmów jej marzenia, po czym za chwilę je spełnia. 7. Przychodzi wystrojony na spotkanie Zaczął przywiązywać wagę do swego wyglądu. Prosi ją o rady w sprawie jego garderoby. Pyta się, jaki typ aktora przypada jej do gustu oraz na co zwraca uwagę u mężczyzn. Chciałby się jej podobać, więc stara się sprostać jej oczekiwaniom. 8. Całuje w policzek czulej/namiętniej To nie jest zwyczajny cmok w policzek jak do tej pory. Jest w tym więcej zaangażowania, czułości, a nawet namiętności. Ogranicza przy tym dystans i nie boi się podejść do niej bliżej. 9. Ciągle wspomina Przypomina sobie szczegóły, a nawet szczególiki z ich wspólnej przeszłości. Potrafi zacytować niektóre zdania, powiedzieć jaka była pogoda i jak wyglądał moment, kiedy się poznali. Świadczy to o tym, że jego przyjaciółka znalazła stałe miejsce w jego myślach. 10. Jest podekscytowany i rozpromieniony Nawet po krótkiej rozłące nie może opanować szczęścia ponownego spotkania. Z tęsknoty usycha, a gdy przyjaciółka się pojawia nagle ożywa i na niego usta powraca szeroki uśmiech. 11. Nie jest zainteresowany innymi kobietami Inne kobiety mogą zupełnie nie istnieć. Interesuje go zdrowie, bezpieczeństwo i samopoczucie jego przyjaciółki. Jeżeli stałoby się jej coś złego, bez namysłu skończyłby rozmowę z Miss Polonia i poleciał ją ratować. 12. Jest delikatnie zazdrosny Jeżeli jakiś mężczyzna kręci się wokół jego przyjaciółki czuje niepokój. Stara się tego zbytnio nie okazywać, ale boli go, gdy ona opowiada o innych w jego towarzystwie. Jednak widać, że każdego innego mężczyznę obśmiewa bądź uwydatnia jego wady. 13. Zawsze bardzo mocno przytula na pożegnanie Dąży do fizycznej bliskości. Pożegnanie to idealny moment do tego, by ją w końcu przytulić i poczuć blisko siebie. Chciałby, aby ta chwila trwała wiecznie. Poza tym coraz trudniej mu się z nią rozstać. Zdjęcia i fotosy pochodzą z filmu „Love Rosie”, w którym zagrali Lily Collins i Sam Claflin. Źródło zdjęć i fotosów:
Jeżeli obawiamy się bycia blisko w relacji, lęk blokuje uczucia do osoby, która potencjalnie mogłaby stać się naszym partnerem. Jeżeli nie ma na to szansy - partner z uwagi na swój stan duchowny nie może stać się “nasz” - wówczas lęk się nie pojawia, a tym samym uczucia składające się na stan zakochania mogą dojść do głosu. Na takiej samej zasadzie możemy kochać aktorów czy piosenkarzy. Zakochanie w księdzu to temat tabu. O tym się nie rozmawia. Nawet najbliższej przyjaciółce wstyd o tym powiedzieć. Co więcej, trudno jest przyznać to przed samą sobą. Rozpoznane uczucia wzbudzają dużo lęku, a więc z całych sił próbujesz je stłumić i zaprzeczyć ich istnieniu. Chcesz uciec od samej siebie. To jednak tylko wzmacnia emocje, które odczuwasz. Zamykasz się w błędnym kole – im bardziej chcesz się ich pozbyć, tym bardziej tobą rządzą. Ponadto nie jesteś w stanie nikomu powiedzieć o tym co przeżywasz, a tym samym ukoić lęk, otrzymać wsparcie i pomoc. Jak wyjść z tej pułapki?Jak poradzić sobie z tym trudnym uczuciem?Pierwszym krokiem w radzeniu sobie z każdą emocją jest jej świadomość i nazwanie. Im bardziej precyzyjnie, tym lepiej. Zadaj sobie pytanie – co czujesz? Po kolei nazywaj emocje, jakie przychodzą ci do głowy. Możesz też je zapisać. Postaraj się nie oceniać swoich uczuć. Zakochanie w księdzu nie jest niczym „złym”. Emocje same w sobie nigdy nie są złe. Nie są też dobre. Po prostu są. Dopiero zachowanie, które wynika z danych emocji, możemy określać jako właściwe lub nie. Nie musisz zatem karać się za swoje uczucia ani przyjmować za nie potępienia. Często lubimy stosować przede wszystkim wewnętrzne kary w postaci poczucia winy czy oskarżania siebie. Nie jest to potrzebne. Nie przyniesie korzyści ani tobie, ani innym, a tym bardziej nie pomoże ci pomyślnie odnaleźć się w obecnej więc to, co czujesz i zaakceptuj to. Nazwane i przyjęte uczucia przestają nami rządzić. Odzyskujemy ster własnego życia. Możemy wówczas dokonywać wolnych wyborów. Nie podążamy wówczas ślepo za swoimi emocjami, a podejmujemy świadome, racjonalne decyzje o tym, jak chcemy także:Czy związek z więźniem i alkoholikiem ma sens? Marina Hulia o „Recydywiście”Postaraj się zrozumieć swoje emocjeDrugim krokiem będzie zrozumienie swoich uczuć. Poznanie ich źródła. Pamiętaj o tym, że każda emocja jest informacją o ważnym aspekcie nas samych lub ważnych dla nas osób. Mówi na przykład o tym, że czegoś potrzebujemy lub nasze granice zostały naruszone. Zadaj sobie więc pytanie – z jakiego powodu czujesz to, co czujesz? Jaką informację przekazuje ci twój stan? Dlaczego przeżywasz go właśnie teraz? Czy wcześniej spotkałaś się już z tymi emocjami? Jaka to była sytuacja? Jakie analogie zauważasz? W zrozumieniu uczuć może pomóc ci rozmowa z drugą osobą. Dobrze, aby była to zaufana osoba, od której spodziewasz się wsparcia, a nie sobie z emocjami często ułatwia zmiana perspektywy. To, co się w tobie dzieje, może obecnie wydawać ci się nadzwyczajne. Osoba, w której się zakochałaś, jest przecież księdzem! A gdybyś pomyślała o tym, że twój stan jest czymś naturalnym? Czasami zapominamy o tym, że za sutanną jest obecny żywy mężczyzna. Spędziłaś z nim trochę czasu, słuchając tego, co mówi lub rozmawiałaś z nim o ważnych dla ciebie kwestiach. Czymś normalnym jest to, że tworzy się między wami przywiązanie i bliskość, z których mogą powstać bardziej intensywne uczucia. Taka sytuacja nie dotyczy z pewnością tylko zakochałaś się w tym właśnie człowieku?Zadaj sobie też pytanie z jakiego powodu zakochałaś się właśnie w księdzu? Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale nieświadomie wybieramy „niedostępne obiekty”. One budzą pożądanie właśnie z tego powodu. Jeżeli obawiamy się bycia blisko w relacji, lęk blokuje uczucia do osoby, która potencjalnie mogłaby stać się naszym partnerem. Jeżeli nie ma na to szansy – partner z uwagi na swój stan duchowny nie może stać się „nasz” – wówczas lęk się nie pojawia, a tym samym uczucia składające się na stan zakochania mogą dojść do głosu. Na takiej samej zasadzie możemy kochać aktorów czy piosenkarzy. Kochamy osoby, które są daleko, gdyż w naszym przeżyciu to jedyna forma relacji, która jest dla nas bezpieczna. Każda bliskość budzi natomiast zagrożenie. Nie potrafiąc poradzić sobie z owym lękiem, podświadomie szukamy tego co niedostępne. W ten sposób chronimy nasze naruszone granice. Zachowujemy swoją stan zakochania mylimy z poczuciem ekscytacji. Nie pasjonuje nas osoba księdza, a jego funkcja. Bycie osobą duchowną zawiera w sobie pewna wyjątkowość. A to może się podobać. Relacja z kimś nieprzeciętnym sprawia, że my również tacy się stajemy. Nie powinien zatem dziwić fakt, że bardzo tego także:Życie księdza z rodziną u boku – prostsze czy trudniejsze? [wywiad]Zakazany owocPoza tym, często zdarza się, że „zakazany owoc” smakuje nam najlepiej. Jest to wpisane w naturę ludzką. Relacja z księdzem nie jest dozwolona w kontekście społecznym. Paradoksalnie, z tego powodu może być atrakcyjna. Gdyby ta sama osoba nie była księdzem, być może w ogóle nie wzbudziłaby twojego stan duchowny jest pewną tajemnicą, mistyką, czymś ciekawym, niecodziennym. Chcemy się do tego zbliżyć, stać się niejako odkrywcą czegoś wyjątkowego. W takiej sytuacji nasze uczucia słabną po odkryciu tego, że ksiądz jest zwykłym człowiekiem, mającym swoje przyzwyczajenia, potrzeby, słabości itp. Czar zakochania może prysnąć po zderzeniu się z rzeczywistością. A więc potrzebujesz zadać sobie pytanie, na ile znasz osobę, w której jesteś zakochana? Być może kochasz ową zagadkę, a nie realną osobę. Możesz być też zakochana w wyobrażeniu tej osoby w twoim umyśle. Skonfrontuj zatem swój obraz z tym, co mówi to nie jest jeszcze miłośćCo więcej, potrzebujesz mieć świadomość tego, że relacja z księdzem nie jest „równa”. Nie jesteście partnerami. Pełnicie określone role. Ksiądz spełnia wobec ciebie funkcję opiekuńczą. Podobną do tej, którą pełnili twoi rodzice, kiedy byłaś dzieckiem. Być może relacja z księdzem jakoś ci o tym przypomina? Może wypełnia braki w miłości twoich rodziców? Być może zabrakło ci miłości od znaczącej osoby z przeszłości i teraz starasz się uzupełnić ten brak? Świadomość tego może ochronić cię przed zranieniem doznanym w wyniku rozczarowania. Ksiądz nie będzie mógł zaspokoić twoich też uwagę na fakt, że zakochanie to nie jest miłość. Czasami zakochanie wpisuje się w to uczucie, ale z pewnością nie są one tożsame. Miłość to wzajemność. Wymaga ona bliższego poznania się obu stron relacji. Zakochanie to bardziej pożądanie – intensywne pragnienie kogoś lub czegoś. Skupiamy się wówczas na zaspokajaniu wyłącznie własnych potrzeb, nie myśląc o tym, czego potrzebuje druga strona. Być może ta świadomość pomoże wyrwać ci się z niewoli intensywnych także:Jak nie zakochać się w mężu przyjaciółki
jak powiedzieć przyjaciółce że się w niej zakochałam